Teraz tworzymy fryzurę baletnicy. Od tyłu podklejamy końcówkę wełny, a następnie owijamy nią końcówkę patyczka, tworząc kok- możemy np. zawijać naprzemiennie, raz z lewej raz z prawej strony, ale inwencja należy do nas. Kończymy tworzyć fryzurę, ponownie podklejając zakończenie nitki z tyłu patyczka. 21 artykułów dla "ozdoby świąteczne z patyczków po lodach" Rolety wewnętrzne – nie tylko ozdoba Rolety wewnętrzne – nie tylko ozdoba homebook.pl - Tak wyjątkowej ozdoby na oknach nie będzie miał nikt inny! Po tym jak zrobiliśmy eksperyment z lampa lawą TU wiedziałam że będzie jego druga wersja! Instrukcję jak wykonać tę wersję lampy lawy znalazłam TU. Do wykonania naszej drugiej lampy lawy użyliśmy: olej woda z barwnikiem do jajek tabletka musująca (u nas wapno) Do szklanki wlałam olej (3/4). Świecznik-filiżanka Toy's Delight Decoration Villeroy & Boch - Villeroy & Boch, w empik.com: 89,10 zł. Przeczytaj recenzję Świecznik-filiżanka Toy's Delight Decoration Villeroy & Boch. Zamów towar z dostawą do domu! . DIY: Skandynawska latarenka z patyczków do lodów Czy ogarnęło Was już jesienne, świeczkowe szaleństwo? Mnie zdecydowanie tak. Bez przerwy przychodzą mi do głowy kolejne pomysły na nowe świeczniki i latarenki. Mam nadzieję, że pomogą mi przetrwać najbliższe miesiące i chociaż w pewnym stopniu zrekompensują dotkliwą, jesienną przerwę w dostawie energii słonecznej. Latarenka z dzisiejszego wpisu jest pierwsza w mojej tegorocznej kolekcji, ale na pewno nie będzie ostatnia. Na przełomie wiosny i lata zaczęłam zbierać patyczki do lodów. Dla większości ludzi to śmieci jak każde inne, ale w końcu to równe i gładkie kawałki drewna, z których można zmajstrować coś ciekawego. Do tej pory uzbierałam dość pokaźną liczbę, bo w tej chwili mam ich w sumie kilkadziesiąt. Nie zbierałam sama, miałam pomocników. W przeciwnym razie zamieniłabym się w sopel lodu, w dodatku niezbyt zgrabny ;). W poszukiwaniu z jednej strony sposobów na ocieplenie mieszkania na jesień, a z drugiej na wykorzystanie patyczków do lodów, nieoczekiwanie znalazłam kompromis pozwalający na użycie obu tych rzeczy w jednym projekcie. Przyszedł mi do głowy pomysł na prostą, drewnianą latarenkę w skandynawskim stylu. Materiały na jedną latarenkę + narzędzia 28 patyczków do lodów o długości 10cm klej do drewna (dowolny, np. wikol) nożyk do tapet pilnik do paznokci lub kawałek papieru ściernego kwadrat z kartonu o boku 7,1cm kartka papieru (najlepiej w kratkę) ołówek linijka biała farba akrylowa pędzelek Zaczynam od przygotowania szablonu, który posłuży za wzór czterech ścianek bocznych. Pomoże nam później w równym przycinaniu i sklejaniu patyczków. Na jego podstawie powinny powstać cztery podobne elementy: Na początek biorę osiem patyczków i lekko spiłowuję ich końce. Kolejne osiem patyczków ścinam pod kątem. Zwróćcie uwagę, że ścięcia muszą być rozmieszczone przy dwóch przeciwległych krawędziach. Następne cztery patyczki obcinam i piłuję do 7cm i kolejne cztery do 7,5cm. Teraz mam już wszystkie elementy, które pozwalają przystąpić do najfajniejszej części - sklejania. Układam dwa 7,5 centymetrowe patyczki na szablonie, końcówki powinny lekko wystawać. Nakładam odrobinę kleju na dwa patyczki ze spiłowanymi końcami i przyklejam je do krótszych znajdujących się na szablonie. Zostawiam na chwilę, żeby klej trochę związał. Następnie przyklejam dwa, ścięte po skosie patyczki. Drugi z nich lekko wyginam, by łatwiej było go przykleić. Powstała już pierwsza z czterech ścianek latarenki. Każdą z nich wykonujemy w ten sam sposób, do dwóch używając patyczków o długości 7cm i do pozostałych dwóch o długości 7,5cm. Wszystko po to, by przy finalnym sklejaniu ścianek ze sobą, ładnie się dopasowały. Sklejam ze sobą ścianki - dłuższą i krótszą. Następnie, na przemian, przyklejam dwie pozostałe. Przyklejam całość do kartonowego kwadratu, który będzie spodem latarenki. Aby nieco zyskać na estetyce, przygotowuję kwadrat z czterech, jeszcze nie wykorzystanych patyczków. W tym celu przycinam dwa patyczki do długości 5,5cm i dwa do długości 7,1cm, a następnie sklejam ze sobą. Zostawiam na parę minut i czekam aż klej delikatnie połączy elementy. Przyklejam kwadrat na górę latarenki. Dla lepszego efektu i ciekawszego wykończenia, niedbale przecieram całość pędzlem z odrobiną białej farby akrylowej. Dzięki temu moja latarenka z patyczków do lodów zyska nieco skandynawskiego charakteru. Do środka wkładam LEDową lampkę na baterie. Wydaje mi się, że prawdziwa świeczka to w tym przypadku dość niebezpieczny pomysł, a jej elektryczny zamiennik dobrze spełnia swoje zadanie. Swoją latarenkę włączam codziennie, niezmiennie od dwóch tygodni i jestem baaardzo zadowolona, że ją mam. Tworzy świetny klimat w pomieszczeniu. W planach mam kolejne dwie ale brakuje mi jeszcze kilku patyczków. Niestety moje ulubione lody są na fikuśnych patyczkach i nie nadają się do tego projektu DIY, ale znajdę dla nich godne zastępstwo ;). Serdecznie zachęcam do samodzielnego wykonania takiej latarenki. Dajcie znać czy lubicie tego typu dekoracje. Pozdrawiam :). Wpis powstał we współpracy z

świecznik z patyczków po lodach